Składniki:
- 500 g mąki
- 1 łyżka spirytusu (lub wódki)
- ok. 1/2 do 1 szklanki gęstej, kwaśnej śmietany - tyle, ile wgniecie się w ciasto
- 1 łyżka cukru pudru
- szczypta soli
- olej
- 8 żółtek
- cukier puder wymieszany z cukrem waniliowym do posypania
Dodajemy resztę składników i tyle śmietany, by ciasto po zagnieceniu miało konsystencję ciasta na makaron, tzn. powinno być twarde, zwarte i gęste.
Ciasto dokładnie wyrabiamy rekami.
Kawałki ciasta rozwałkowywać baaardzo, baaardzo cieniutko (tylko dzięki temu będą kruchutkie) i nożem wykrawać paski nacinając je w środku.
Jeden koniec paska przewijać przez nacięcie.
W sporym garnku rozgrzać olej.
Wykrojone kawałki ciasta wrzucamy na rozgrzany olej i wyciągamy gdy sie zarumienią.
Faworki wyjmować cedzakową łyżką lub 2 widelcami odcedzając z tłuszczu i układać na talerzu wyłożonym papierowym ręcznikiem.
Zimne posypać cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz